aaa4 |
Wysłany: Śro 11:23, 05 Lip 2017 Temat postu: |
|
-Och, zgoda, jesli tak zamierzacie do tego podchodzic... - Talia odsunelasie od nich, rozesmiana. Orzechowe oczy Sherrill zwezila udawana dzikosc, palce
zakrzywily sie w szpony i kobieta skoczyla na nowo przybyla. Talia zrobila unik
i wysoka brunetka wyladowala na jej lozu. - No dobrze, juz dobrze, poddaje sie,
poddaje! Co chcecie wiedziec najpierw?
Usmiechnieta Sherrill przetoczyla sie na lozu, by powstac. |
|